piątek

Gołąbki inaczej- babka goląbkowa

Nie znam osoby która by nie lubiła gołąbków. U nas są uwielbiane dosłownie przez każdego członka rodziny. Ale jak mam na rodzinę zrobić  ich sporą ilość to mi się odechciewa tego zawijania...

W sieci znalazłam zdjęcie przedstawiające gołąbki ,a raczej jednego " dużego " gołębia w formie babki hihi...

Otworzyłam go i wyszła całkiem dobra babka gołąbkowa. Z początku miałam obawy jak to będzie ,czy po pokrojeniu już gotowego dania się po prostu nie rozpadnie
Na szczęcie nic  z tych rzeczy, wszystko jest jak należy,trzyma się razem i jest pyszna.

Miałam zamiar porostu zapiec wszystko w piekarniku ,ale po  kilku minutach w nim spędzonych liście kapusty były nadal twardawe( specjalnie ich nie ugotowałam do miękkości) a wręcz się już przypalały z wierzchu. Szybko zrezygnowałam z tej metody.  Całą foremkę włożyłam do dużego gara z woda i tak dusiłam....i to właśnie się udało !!!

Polecam !!! Bez zawijania i równie pyszne.






Składniki:

500 gram mięsa mielonego ( u mnie z szynki)
2 torebki ryżu

ok 10 liści z kapusty ( tutaj możemy zużyć więcej lub mniej,zależy wszystko od wielkości foremki do babki)
sól, pieprz,zioła prowansalskie,papryka słodka w proszku
odrobina oleju do smażenia i wysmarowania formy


Przygotowanie:

W zasadzie farsz przygotowałam jak zawsze na gołąbki.  Tutaj każdy może zrobić swój który lubi lub wykorzystać mój przepis.

Mięso rozdrobniłam i usmażyłam z przyprawami, ryż ugotowałam na pół twardo. Gotowe mięso mieszam z ryżem,doprawiałam solą.

 Wycinam z kapusty głąb ,tyle na ile to możliwe. Obgotowuję ją i ściągam kolejno potrzebną ilość liści. Resztę kapusty zostawiam na surówkę na inny  obiad:)
 Z gotowych liści  kapusty wycinam jeszcze zgrubienia od strony gdzie był głąb.

Foremkę smaruje tłuszczem i wykładam ją liśćmi. Robię to na zakładkę. Żeby cała  wewnętrzna strona formy  była nimi zakryta. Wkładam farsz,dociskam .Na wierzch kładę jeszcze liście .

Tak przygotowaną formę wkładam do dużego garnka,taki aby cała babka  się w nim zmiesciła i można było garnek przykryć pokrywką. Zalewam wodą do 3/4 wysokości foremki. Duszę do miękkości liści ok 40 min.

Gotowe danie wyciągam ,ostrożnie!.
Na foremkę kładę talerz i jednym szybkim  ruchem odwracam  "babkę" do góry dnem.

Mojego gołębia podałam z sosem pomidorowym.
Smacznego


Mam nadzieję że wszystko w miarę jasno opisałam :)

1 komentarz:

  1. Pomysł jest świetny, ale jak szukasz kogoś kto nie lubi gołąbków, to ja się zgłaszam. Chyba mam coś przeciwko temu zawijaniu, bo nie przepadam zarówno za gołąbkami jak i za greckimi dolmadaki, sajgonki też niezbyt lubię, za to jak odgrzałam sobie gołąbki babci w stanie rozwalonym (pokroiłam kapustę na patelni) to smakowały mi bardziej niż zwykle :) Może się więc okazać, że babka to remedium na moje nielubienie ;)

    OdpowiedzUsuń