sobota

Ptasie mleczko

Przepis znaleziony w sieci. Chyba z rok się do niego przymierzałam:) W zeszłym roku na urodzinki dziecka już był plan na " Ptasie mleczko" ale jakoś zmieniłam plany...

Nadszedł dzień próby ! I nie żałuję! Ciasto jest pyszne. Biszkopt puszysty a masa jak chmurka! Wspaniałe  po prostu !



Składniki na biszkopt:

5 jaj
2 budynie czekoladowe bez cukru
1/2 szklanki mąki pszennej
3/4 szkl cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Masa:

500 ml kremówki 30 %
8 małych  serków twarogowych typu " Danonki" ( ja użyłam serków Miami z biedronki)
1 łyżeczka cukru z wanilią
2 galaretki cytrynowe
1 szklanka gorącej wody

Polewa :

300 gr czekolady mlecznej
1/2 szklanki jogurtu naturalnego typ grecki

Przygotowanie:

Jajka wbijamy do miski oddzielając białka od żółtek. Mąkę, budyń i proszek przesiewamy. Białka ubijamy na sztywną pianę wraz cukrem. Następnie dodajemy po jednym żółtku ,stopniowo! Ciągle ubijając.

Do gotowej"piany" delikatnie ,wsypujemy  przesianą mąkę z budyniem i proszkiem. Delikatnie za pomocą drewnianej lub silikonowej łyżki mieszamy ruchami od spodu do góry. Tak aby połączyć wszystkie składniki a jednocześnie nie stracić puszystości masy.

Ciasto przelewamy do wyłożonej ( tylko dno !) papierem do pieczenia blaszki. Wyrównujemy.

Wkładamy do nagrzanego do 180 st bez termoobiegu  piekarnika i w tej temperaturze pieczemy biszkopt przez ok 20 min. Do suchego patyczka.
Upieczony studzimy.

Galaretki rozpuszczamy w gorącej  wodzie. Studzimy i czekamy aż zaczną tężeć.

Ubijamy kremówkę, pod koniec ubijania  dodajemy cukry i serki. ,powolutku wlewamy galaretkę.  Cały czas ubijamy aż uzyskamy gęstą masę.

 Gotową przelewamy na wystudzony biszkopt, wyrównujemy wierzch . Całość chłodzimy.

W miedzy czasie robimy polewę. Rozpuszczając czekoladę w jogurcie. Polewamy ciasto.
Chłodzimy najlepiej cała noc.

Smacznego :)



/ Galaretka rozpuszczona w tak malej ilości wody bardzo szybko tężeje. Gdy by się zdarzyło że nam się  zrobi już galareta to należy pod grzać ją  do ponownego rozpuszczenia:) lekko przestudzić aby ciepłej nie  nalewać do ubitej kremówki/






2 komentarze: